pirattt |
Wysłany: Śro 16:44, 12 Kwi 2006 Temat postu: Osobowy trafic |
|
Osobowy Trafic
2006-04-07
Źródło: Auto Firmowe 3/2006
Tomasz Siwiński
Model Trafic jest obecny na polskim rynku już parę ładnych lat i, prawdę mówiąc, przydałaby mu się modernizacja, bo w międzyczasie pojawił się nowy VW Transporter i Mercedes Vito. Problem tkwi jednak w tym, że nie za bardzo jest co zmieniać w Renault Traficu.
Od kiedy w 2002 roku Renault Trafic razem z bliźniaczym Oplem Vivaro zdobył tytuł „Van of the Year”, minęły już 4 lata. Tymczasem nadal stylistyka dostawczego Renault jest niebanalna i dalece inna od konkurencji. Garb nad przednimi drzwiami i wybałuszone reflektory przednie to główne wyróżniki francuskiej furgonetki. Reszta samochodu jest zdecydowanie bardziej stateczna.
ZAWÓD
Niestety, wygląd wnętrza kabiny Trafica jest odwrotnie proporcjonalny do wyglądu zewnętrznego. Mimo że interieur posiada wszystkie zalety współczesnego samochodu dostawczego – ma radio na CD, regulowaną kierownicę czy klimatyzację – to jednak na tle przywołanych już wyżej Mercedesa i VW wypada blado. Po pierwsze, brakuje schowków, po drugie, materiały użyte do wykończenia deski rozdzielczej wołają o pomstę do nieba, a po trzecie, koło kierownicy jest zapożyczone chyba od Ikarusa. Poza ogromną średnicą wykonane jest z dość śliskiego materiału, co momentami bywa nawet niebezpieczne.Nie można natomiast mieć zastrzeżeń do ergonomii.
Trafic, nie tylko w wersji minibus, to samochód niezwykle komfortowy. Posiada jedne z najwygodniejszych foteli, w jakich kiedykolwiek siedziałem (nie licząc samochodów osobowych). W testowanym egzemplarzu w przednim rzędzie zrezygnowano z trzyosobowej kanapy, dzięki czemu zyskano dużo miejsca. Niestety z trudem można się dostać do ostatniego rzędu, a dokuczliwy okazuje się także brak przesuwanych drzwi bocznych z lewej strony auta. Sceptycy uważają, że jak na dostawczy samochód, Trafic w wersji osobowej posiada zbyt mały bagażnik, ale to tak, jakby mieć zastrzeżenia do wersji furgon, że mogą nią podróżować tylko 3 osoby. Bagażnik zaopatrzony jest w podnoszoną pionowo klapę, można wszakże zamówić przeszklone dwuskrzydłowe drzwi.
RENAULT F1
Mistrzostwo konstruktorów w wyścigach Formuły 1 to nie przypadek i chociaż fabryczny Team F1 od dostawczego Trafica różni zapewne więcej niż Poloneza od BMW, to jednak, jeżeli chodzi o silnik i właściwości jezdne, dostawczy Renault nawet przerósł moje oczekiwania. 135 KM galopowało do przodu, kiedy silnik osiągnął 1 500 obrotów. Co prawda, przy prędkościach obrotowych rzędu 3 000 i więcej konie robiły trochę hałasu wewnątrz, to jednak można się było do tego przyzwyczaić.
Pasażerski Renault to w zasadzie samochód uniwersalny, który jednakowo nadaje się do jazdy w mieście oraz na długich trasach. Pomocna jest w tym elastyczna, sześciobiegowa przekładnia, która nie tylko pozwala optymalnie wykorzystać moc silnika, ale również przyczynia się do znacznego zmniejszenia zużycia paliwa.
Jak we wszystkich, a przynajmniej w większości francuskich samochodów, bardzo sprawne jest zawieszenie. Wiadomo, że w wersji osobowej postawiono głownie na komfort podróżnych. Taka specyfikacja sprawiła, że na wzdłużnych nierównościach Trafic miał tendencję do huśtania.
SUMMA SUMMARUM
Niewiele jest osób, które przechodzą obok Trafica obojętnie. Stylizacja tego modelu może się podobać, albo nie. Co do właściwości jezdnych i silnika – praktycznie nie mam żadnych zastrzeżeń. Wnętrze natomiast można, a nawet trzeba poprawić. Więc pozostaje jedno zasadnicze pytanie – jak będzie wyglądał następca Trafica? I nie mam tu na myśli Nissana Primastara.
|
|